Ilu nas tu jest? W całej Australii mieszka ok. 50 tysięcy Polaków urodzonych w Polsce i duża grupa osób polskiego pochodzenia – ok. 160 tysięcy; w sumie stanowimy 1% populacji kraju. Migracja Polaków do Australii trwa nieprzerwanie od 1856 roku. Najwięcej Polaków mieszka w Melbourne (ok. 16 tys.), a najmniej w Perth (5 tys.). W ciągu mojego czteroletniego pobytu w Perth poznałam część tutejszej Polonii, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. A więc jacy są Polacy w Australii?
Dajemy radę!
Polacy w Australii są przede wszystkim zaradni – wynika to moim zdaniem z sytuacji w jakiej się znajdują. Sami, w obcym kraju, często po długiej i trudnej walce o wizę, zdeterminowani są aby osiągnąć swój cel – znaleźć pracę, zamieszkać w wymarzonym miejscu, zwiedzić nieznany ląd, kupić dom nad oceanem? Droga do prawa do stałego pobytu w Australii czy też australijskiego obywatelstwa nie jest łatwa, więc tym bardziej doceniamy tę szansę i to, co udaje nam się osiągnąć.
Mission impossible
Dla tutejszych rodaków nie ma rzeczy niemożliwych. Stawiają czoła problemom pojawiającym się na ich drodze, żadna przeszkoda nie jest nie do przeskoczenia. Podziwiam ich za to podejście, hart ducha, determinację i nieraz – pomysłowość. Polacy w Australii są po prostu dzielni.
Emigracja na drugi koniec świata nie jest dla każdego, ale w niektórych z nas jest coś, co ciągnie nas gdzieś daleko, w nieznane, gdzie dawno skończyła się strefa komfortu i nic wokół nie wygląd znajomo. Dopiero w takim miejscu czujemy, że żyjemy, doświadczamy i oddychamy pełną piersią. A może kieruje nami ambicja aby samemu sobie dowieść, że potrafię zbudować życie od zera, niezależnie, z dala od rodziny i znajomych, i czerpać z tego korzyści jak również ważne życiowe lekcje?
Nostalgia
Jeśli zatęsknisz za Polską siedząc po australijską palmą, to zawsze możesz pójść do polskiego klubu, sklepu lub kościoła, wziąć udział w imprezach organizowanych przez Polonię gdzie często można zjeść tradycyjne polskie potrawy i porozmawiać w ojczystym języku. Organizowane są również targi, na których można zareklamować swoje usługi – w Perth są osoby sprzedające polskie pierogi, ciasta, kosmetyki, europejskie okna (bo te australijskie mają tylko jedną szybę, nie dwie). Jeśli potrzebujesz kontaktu z rodakami, to nie trudno ich znaleźć.
Nasza społeczność
Może nie powinno mnie to dziwić, ale tutaj nie sprawdza się powiedzenie “Polak Polakowi wilkiem”. Polacy w Australii są życzliwi i pomocni. Może to dlatego, że jest nas tutaj tak niewiele? A może dlatego, że jesteśmy tak daleko od ojczyzny? Może czujemy się odizolowani od własnej kultury i jak spotykamy Polaków, to chętnie nawiązujemy z nimi relacje? Na pewno zbliżają nas do siebie podobne doświadczenia i sytuacja życiowa. Polacy w Perth prowadzą grupę facebookową, gdzie chętnie dzielą się informacjami o życiu w Perth. Do grupy należą też osoby zainteresowane wyjazdem do Australii i Ci, dla których Australia od zawsze była odległym marzeniem.
A co Wy możecie powiedzieć o Polakach, których spotykacie zagranicą? Czy w obcym kraju łatwiej zawieracie przyjaźnie z rodakami czy obcokrajowcami?
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback