Seria “australijski bumerang”: wywiad z podróżniczką Ireną Owsińską

22 września 2020 | Wywiad

Australia ma w sobie coś przyciągającego. Coś, co sprawia, że trudno się z nią rozstać. Dlatego osoby, które ją odwiedziły często powracają tu jak bumerang. Stąd nazwa mojego bloga – “australijski bumerang” to dla mnie osoba, która powraca do Australii wielokrotnie, jak przyciągana magnesem. Czym jest to “coś”? Seria wywiadów na moim blogu ma na celu znalezienie odpowiedzi na to pytanie!

Pierwszą osobą, z którą rozmawiam jest Irena Owsińska, podróżniczka i blogerka, współautorka bloga Hooltaye w podróży. Irena od kilku lat regularnie odwiedza Australię i dziś dzieli się z nami swoimi wrażeniami ze swoich podróży. Zapraszamy!
 
Pamiętasz swój pierwszy raz w Australii? Co Cię tu sprowadziło?
 
Irena: Swój pierwszy pobyt w  Australii pamiętam bardzo dobrze z wielu powodów. Poleciałam tam do Marka, którego poznałam dwa lata wcześniej, na jednym z blogów podróżniczych. Śmiał skrytykować moje zdjęcia. Pisaliśmy, rozmawialiśmy na skype i zaprosił mnie do siebie po dwóch latach. Leciałam pełna obaw, czy mnie nie zakopie na pustyni. Ta pierwsza podróż to była jak z filmu s-f. Przyleciałam z Zurichu, gdzie pracowałam, do Polski, potem 12 godzin  jechałam autobusem do Frankfurtu. Tam czekałam znowu 12 godzin na lot do Pekinu, w którym spędziłam 12 godzin na lotnisku, czekając na samolot do Melbourne. 12 godzin lotu i jednego nie wiedziałam, że nad miastem szaleje potężna wichura. Kiedy byliśmy niedaleko lotniska mój niepokój wzbudziło to, że jesteśmy bardzo wysoko i zaczynają się silne turbulencje. Lądowanie wyglądało, jakbyśmy spadali w dół. Turbulencje były potworne, dzieci płakały, niektórzy krzyczeli, chińskie stewardessy były dziwnie blade, a młody człowiek siedzący obok wbił dłoń w moje ramię. Naprawdę myślałam, że się rozbijemy. To było moje najgorsze lądowanie z wszystkich, jakie dotychczas miałam. Marek, który przyjechał po mnie z Adelaide też miał obawy, że samolot skierują na inne lotnisko. Z uwagi na pogodę i zamkniętą przez to główną drogę, musiał jechać do Melbourne niemal 300 kilometrowym objazdem.
 
 
Po odprawie i kontroli, jako ostatnia wyszłam z lotniska. Po tylu godzinach lotu nie czułam nawet zmęczenia. Zapakowaliśmy bagaże do samochodu i w drogę. Był 11 stycznia 2012, a ja w Australii. W Polsce zima, a tu pełnia lata.
Australia okazała się miejscem o jakim nawet nie marzyłam. Ogromne przestrzenie wprost nie do wyobrażenia, nieskażona przyroda, cudowna pogoda, wspaniale wino i jeszcze lepsze piwo,  oraz niesamowicie życzliwi i pogodni ludzie. Słodkie  koala wisiały na drzewach jak pączki, kangurki, strusie, dzikie konie… jednym słowem coś cudownego z czym się nie zetknęłam nigdy. Kraj zachwycający. Przez dwa miesiące zwiedzaliśmy Australię, ale mimo ponad dwudziestu tysięcy kilometrów, jakie pokonałam, był to tylko mały południowo – wschodni skrawek Australii od Adelaide po Gold Coast. To co zobaczyłam i czego doznałam w tym kraju zostanie we mnie na zawsze.

– Od czasu pierwszej wyprawy wracasz tu jak bumerang. Dlaczego? Co w Australii sprawia, że przylatujesz tu regularnie?

Irena: Oj tak, wracam jak bumerang. To piękny kraj, Czuje się tam bardzo dobrze. Cudowne krajobrazy, właściwie to jeden wielki ogród zoologiczno – przyrodniczy. Wszystko mnie zachwyca. W Australii oddycham, odpoczywam od mrowiska, jakim jest Europa. Czuję się tam szczęśliwa. Przylatuję do Marka, który mieszka w Adelaide na stałe, dzięki niemu poznaję najpiękniejsze miejsca w Australii. Nie te z wycieczkowych folderów, ale takie, gdzie brak turystów. Zawsze gdzieś wyjeżdżamy, zwiedzamy. Wiza turystyczna  jest ważna tylko 3 miesiące, więc nie jest to dużo czasu, przynajmniej dla mnie. Zobaczyłam tyle wspaniałych miejsc i dziękuję losowi, że dał mi taką możliwość. Australia jest w moim sercu. Wyjeżdżam zawsze w czasie naszej zimy, nie lubię zimna i ponurych dni. Tam mogę nacieszyć się słońcem.

– Jakie jest Twoje ulubione miejsce w Australii?  Które z odwiedzonych miejsc najbardziej zapadło Ci w pamięć?

Irena: Na to pytanie trudno mi odpowiedzieć. Marek mieszka w Adelaide, pięknym mieście, które różni się od Melbourne, czy Sydney. Dużo tu zieleni, parków. Miasto leży nad oceanem, ale przebiega przez nie pasmo górskie z fantastycznymi trasami turystycznymi. Można tam spotkać mnóstwo kangurów i koali w ich naturalnym środowisku. Piękne są okolice Adelaide, zwłaszcza Półwysep Fleurieu z Deep Creek Conservation Park, oraz słynne rejony winiarskie. Niesamowite miejsca to Flinders Ranges, Wilsons Promontory, Uluru i Kata Tjuta, Snowy Mountains, Great Ocean Road, Blue Mountains, Grampians. Mniej mnie mnie ciągnie do miast, ale zachwyciło mnie Sydney, Canberra, Surfers Paradise, Cairns, czy mała Kuranda i Cooktown. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać.Byłam we wszystkich stanach, poza Australią Zachodnią, której nie znam i Tasmanią. Odległości są tutaj ogromne. Najbardziej zachwycił mnie stan Queensland i tam chciałabym wrócić najbardziej. To moje marzenie.

– Czy chciałabyś kiedyś zamieszkać  tu na stałe?

Irena: Tak, bardzo, ale nie jest to możliwe.

– Jaką trasę poleciłabyś osobom planującym wakacje w Australii?

Irena: To ogromny kontynent, ze względu na odległości, jest to też bardzo drogi kraj. Wszystko zależy od pogody, stref klimatycznych, pór roku… trzeba to przestudiować przed przyjazdem. W jednym stanie jest sroga zima i zaspy, w drugim powodzie. Jednych interesują miasta, innych pustynie, a jeszcze inni chcą poleżeć na plaży. Tras można polecić i tysiąc, ale to zależy od finansów, pory roku, czasu. Australia to nie kraj na kilkudniową wycieczkę. Jeżeli ktoś będzie chciał dowiedzieć się coś bliższego, służę pomocą. Polecam nasz blog “Hooltaye w podróży“, gdzie publikujemy również relacje z naszych podróży po Australii.

Irenie serdecznie dziękuję za pięknie opisane wrażenia i obłędne zdjęcia z podróży po Australii a Was zachęcam do odwiedzenia bloga Hooltaye w podróży gdzie znajdziecie wspaniałe relacje i zachwycające fotografie z różnych zakątków świata!

Dziękuję Ci za odwiedziny na moim blogu. Mam nadzieję, że przydały Ci się informacje, które tu znalazłeś. Mój blog nie zawiera reklam i wszystkie treści na nim są darmowe. Jeśli chcesz mnie wesprzeć i postawić mi kawę do napisania kolejnego posta, możesz to zrobić tutaj. Dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Inne posty, które mogą Ci się spodobać:

Djilba – pierwsza wiosna

Pora Djilba (sierpień - wrzesień) to czas masowego pokazu żółto-kremowych kwiatów. Djilba to przejściowa pora roku, w której kilka bardzo zimnych i pogodnych dni łączy się z cieplejszymi, deszczowymi i wietrznymi oraz okazjonalnymi słonecznymi...

Makuru – zima

Makuru (czerwiec - lipiec) to najzimniejsza i najbardziej mokra pora roku. Tradycyjnie była to dobra pora na powrót w głąb lądu, ponieważ wiatry zmieniły kierunek na zachodni i południowy, przynosząc zimno, deszcze, a czasami śnieg na szczytach...

Djeran – jesień

Dla plemienia Noongar kwiecień i maj to jesień i pora mrówek. Przychodzi pierwsza przerwa od upałów a wskaźnikiem jesieni są chłodne noce i wilgotne poranki. Wiatr staje się łagodniejszy i przychodzi z południa, często widać w powietrzu latające...
Australijskie pory roku

Bunuru – drugie lato

Z kalendarza plemienia Noongar: Bunuru to najgorętsza, bezdeszczowa pora roku. Na wybrzeżu popołudniami gorące wschodnie wiatry przeplatają się z chłodną bryzą morską. Dlatego tradycyjnie był to i nadal jest wspaniały czas na życie i łowienie ryb...
australijskie pory roku

Birak- pierwsze lato

W porze roku Birak deszcze słabną i rozpoczyna się upał. Popołudniami przylatuje morska bryza, która wieje z południowego-zachodu. Tradycyjnie był to czas pożarów - wypalania ziemi według wzoru mozaikowego. Niemal jak w zegarku wschodni wiatr o...
australia pory roku

Pory roku według Aborygenów

Chciałabym Was zapoznać z wiedzą Aborygenów dotyczącą zmian zachodzących w Australii związanych ze zmianą pór roku. Ograniczę się tutaj do Aborygenów zasiedlających południowo-zachodnią część Austraii Zachodniej, czyli Perth i okolice. Plemię...

Polska po 10 latach

W październiku pierwszy raz od dziesięciu lat poleciałam do Polski. Byłam ciekawa zmian jakie zaszły w ojczyźnie w ciągu ostatniej dekady, bo dużo słyszałam o tym co się dzieje od rodziny i znajomych. Denerwowałam się w samolocie nie wiedząc jakie...

Mój australijski ogród

Dopadło mnie wypalenie. Po 3,5 roku życia na pełnym gazie w baku nie było już nawet oparów. Praca na pełnym etacie, intensywne, trudne studia zaoczne i obowiązki domowe przez kilka lat nie pozostawiały mi czasu na odpoczynek i naładowanie baterii....
australijski busz

Australijska codzienność

Codzienne życie każdego z nas wygląda inaczej. Dziś chcę Wam opowiedzieć o moim zwykłym dniu, bo wiem, że interesuje Was życie w Australii, a przecież na takie życie składają się tysiące takich zwykłych dni.Na co dzień wstaję o 6 rano. Przez...
Rockingham Australia

Staycation, czyli mój urlop w Australii

“Staycation” to amerykański neologizm zbudowany ze słów “stay” - zostać i “vacation” - wakacje. Odkąd zamieszkałam w Australii, wszystkie moje urlopy spędzam w domu, od czasu do czasu wyjeżdżając na jednodniowe wycieczki bez noclegów poza domem....
dog beach

Moje Święta w Australii

Choć od przylotu do Australii moje Święta każdego roku wyglądają nieco inaczej, dwie rzeczy pozostają niezmienne - upał, który panuje w Perth o tej porze roku i potrzeba odpoczynku. Po całym roku pracy i nauki na ostatnich nogach docieram do końca...

Dzień zdrowia psychicznego

8 września w Australii obchodzimy dzień poświęcony zdrowiu psycznemu "R U OK? Day".   R U OK to skrót od "Are you okay?" czyli zapytania czy wszystko u Ciebie w porządku. Hasło przewodnie tej kampanii to "Rozmowa może odmienić życie". Jej celem...
zycie w australii

Czy Australia to kraj dla Ciebie?

Może zastanawiasz się nad przeprowadzką do Australii i masz dylemat - jechać czy nie jechać? Czy Australia to miejsce dla mnie? Czy mi się tam spodoba? Jak wygląda życie, jacy są ludzie i czy dam radę się tam zaaklimatyzować? A może to za daleko,...
Wyjazd do Australii

Jak szybko wyjechać do Australii

Ostatnimi czasy o wiele więcej osób odwiedza mojego bloga. Z jednej strony mnie to cieszy i mam nadzieję, że znajdujecie tu przydatne informacje i ciekawe dla Was treści. Z drugiej strony mam obawy, że zainteresowanie wyjazdem do Australii...

Australia Zachodnia otwiera granice

Nadszedł w końcu wyczekiwany przez miliony osób dzień. Dziś, po prawie dwóch latach  Australia Zachodnia otworzyła granice dla przyjezdnych z innych stanów i z zagranicy. Od 20 marca 2020 roku żyliśmy w zamknięciu na świat zewnętrzny. To prawie dwa...
Recenzja Niewidzialni

Recenzja książki “Niewidzialni”

„»Biali komunikują się okiem do oka. My komunikujemy się sercem do serca i umysłem do umysłu. W ten sposób możesz usłyszeć wewnętrzny głos człowieka, jego duszę« – mówią. Kiedy więc rozmawiają, są niezrozumiali przez swój rzekomy lęk. Gdy...
Uczelnie w Australii

Studia w Australii – Wasze pytania

O studiach w Australii pisałam już dwukrotnie, lecz jest to obszerny temat i wciąż otrzymuję od Was pytania związane ze studiami. Zebrałam je i publikuję wraz z odpowiedziami. Jeśli nasuną Ci się jeszcze jakieś wątpliwości, proszę zostaw komentarz...
koronawirus w Australii

Kiedy mogę przyjechać do Australii?

Kiedy Australia otworzy granice? Jak Australia radzi sobie z koronawirusem? Dlaczego Australia tak bardzo boi się wirusa? Skąd w Australii ogniska wirusa jak nikogo nie wpuszczamy?Australia zamknęła granice dla mieszkańców innych krajów 20 marca...
makijaż w Australii

Makijaż na australijski klimat

Drogie Panie! Wiadomo, że najlepiej czujemy się bez makijażu, zwłaszcza w upalne dni. Lecz gdy zachodzi konieczność podkreślenia naszej urody, najlepiej zrobić to delikatnymi kosmetykami, które przetrwają cały dzień.Wszystkie wiemy jak w...

Jak inwestować w Australii?

Australijska giełda papierów wartościowych ASX (Australian Securities Exchange) jest jedną z największych na świecie. Jej historia sięga 1861 roku kiedy powstała pierwsza giełda stanowa w Melbourne, po której w ciągu kolejnych 30 lat otwarto osobne...

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *