Polska i Polacy oczami Australijki

20 października 2018 | Kultura


Jedno jest pewne – Polska to dla Australijki prawdziwy obóz przetrwania. Nie jest to kraj przyjazny obcokrajowcom. Znajomość języka polskiego to podstawa, co znaczy, że już na wstępie zaczynają się schody… a z czasem jest coraz gorzej.

Jay Martin spędziła trzy lata w Warszawie jako żona dyplomaty pracującego dla ambasady australijskiej. W książce pt. “Vodka and Appłe Juićę” (“Wódka z sokiem jabłkowym”) opisuje swoje polsko-europejskie przygody w porządku chronologicznym, według pór roku, ze specjalnym uwzględnieniem typowo polskiego przedwiośnia i złotej jesieni (choć ciężko jej przejść do porządku dziennego nad faktem, że w Polsce uznaje się sześć pór roku).

Co najbardziej zaskakuje bohaterkę w naszym kraju?

 

Moda

Pierwsze spostrzeżenie Jay Martin po wylądowaniu w Polsce było takie samo jak moje po przylocie do Australii – Polki przywiązują większą wagę do wyglądu, ubierają się modniej i bardziej stylowo od Australijek. Bohaterka tak opisuje swoje pierwsze wyjście jako żona dyplomaty:

“Przewijając się między straganami i wystawami zdałam sobie sprawę dlaczego wszyscy patrzą na nas podejrzanie. W związku z tym, że większość naszych ubrań jeszcze nie dotarła, zrobiliśmy co mogliśmy aby wyglądać na “dyplomatów w akcji”. Może w Australii właśnie tak byśmy wyglądali. Tu ludzie przywiązywali o wiele większą uwagę do tego, co mają na sobie. Wszystkie kobiety były w pełnych makijażach, stylowych koszulach i dopasowanej biżuterii. Nikt poza nami – ani kobiety ani mężczyźni – nie był w praktycznym (czyt. wygodnym) obuwiu. Minęliśmy kilkadziesiąt wystaw pełnych naszyjników, klejnotów i kamieni szlachetnych obsługiwanych przez osoby, które tak jak ja dobrze wiedziały, że tu nie pasuję.” (tłum. własne)

shoes

 

Zakupy

Jednym z największych wyzwań związanych z życiem w Polsce okazały się zakupy. “Bo polskie supermarkety nie są takie same jak w Australii” – pisze Jay Martin. Znalezienie odpowiednich produktów graniczy z cudem – jak wybrać spośród miliona różnych rodzajów śmietany (bez etykietek po angielsku)? W Australii sprawa jest prosta – dostępna jest kwaśna śmietana i śmietana do ubijania, i tak właśnie się nazywają. Dlaczego warzywa więdną w ciągu 24 godzin? W Australii zakupy robi się raz w tygodniu. Dlaczego owoce trzeba ważyć samemu? W Australii robi to kasjerka. Jak to możliwe, że nie znajdziesz dyni poza sezonem? Kto w ogóle słyszał o czymś takim jak sezon na dynie? Absurd. Gdzie kupić żarówki? Raz są, raz ich nie ma – przecież wojna dawno się skończyła…

dynia

 

Kolejki

W Polsce nawet zwyczaje związane ze staniem w kolejce w niczym nie przypominają tych obowiązujących w Australii. Tam sprawa jest prosta – stajesz w wężyku i cierpliwie czekasz. Tu – samowolka i trudne do pojęcia, niepisane zasady! Gdy kobieta stojąca przed Jay w kolejce do kasy stawia koszyk na podłodze, mówi “ja jestem przed panią” i odchodzi, bohaterka nie wie co robić. Bo jak można traktować stanie w kolejce jako czynność wykonywaną “na boku” podczas robienia zakupów? Albo stoisz w kolejce, albo robisz zakupy, to chyba jasne? Kolejny absurd spotkał Jay pod konsulatem rosyjskim, gdzie 40 osób czekało przed budynkiem siedząc na krawężniku, stojąc pod drzewem czy siedząc na ławce w pobliskim parku. Kompletnie zdezorientowana zauważyła, że nowe osoby pytają reszty “Kto jest ostatni?” i zapamiętują po kim powinni wejść. I znowu nasuwa się pytanie – Dlaczego? Czy nie można normalnie, po ludzku ustawić się w kolejce jak w innych krajach?

kolejki

 

Lokalizacja

Jay zaskakują nie tylko absurdy polskich zwyczajów, ale też pozytywne aspekty życia w Polsce. Przede wszystkim to, że za granicę można pojechać… pociągiem (!) i dotrzeć tam w przeciągu kilku godzin. Czyż to nie wspaniałe? Australia jest tak ogromnym, odizolowanym krajem, że jej mieszkańcom brakuje możliwości odwiedzenia obcych krajów bez konieczności wsiadania do samolotu. Osobiście zastanawiam się jak często doceniacie to mieszkając w Polsce lub w innym europejskim kraju?

pociag

 

Zaradność

W Polsce nawet w najtrudniejszej sytuacji da się wszystko załatwić. Coś się popsuło, czegoś zabrakło, coś nie pasuje – w takiej sytuacji Australijczyk załamuje ręce i szybko godzi się z faktem, że musi się obejść bez danej rzeczy lub kupić nową. Polacy natomiast myślą, kombinują, próbują, dzwonią gdzie trzeba i załatwione! Jesteśmy bardziej zaradni i mamy praktyczne podejście.

Spostrzeżenia związane z życiem w Polsce jako obcokrajowiec nie są dla mnie nowe. Większość pytań zaczynających się od “Dlaczego?”, jakie zadaje autorka przez lata zadawał mi mój mąż gdy mieszkaliśmy na Śląsku. Niestety w większości przypadków nie miałam dobrej odpowiedzi… “Bo tak” wywoływało u niego jeszcze większą frustrację.

Jay Martin obserwuje Polskę spostrzegawczym okiem i opisuje nas z humorem i lekkim sarkazmem. Książka jest świetną lekturą dla tych, którzy mają dystans do siebie i potrafią spojrzeć na nasz kraj z przymrużeniem oka.

Bo Polski, kochani, nie da się wziąć na logikę!

Dziękuję Ci za odwiedziny na moim blogu. Mam nadzieję, że przydały Ci się informacje, które tu znalazłeś. Mój blog nie zawiera reklam i wszystkie treści na nim są darmowe. Jeśli chcesz mnie wesprzeć i postawić mi kawę do napisania kolejnego posta, możesz to zrobić tutaj. Dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Inne posty, które mogą Ci się spodobać:

Djilba – pierwsza wiosna

Pora Djilba (sierpień - wrzesień) to czas masowego pokazu żółto-kremowych kwiatów. Djilba to przejściowa pora roku, w której kilka bardzo zimnych i pogodnych dni łączy się z cieplejszymi, deszczowymi i wietrznymi oraz okazjonalnymi słonecznymi...

Makuru – zima

Makuru (czerwiec - lipiec) to najzimniejsza i najbardziej mokra pora roku. Tradycyjnie była to dobra pora na powrót w głąb lądu, ponieważ wiatry zmieniły kierunek na zachodni i południowy, przynosząc zimno, deszcze, a czasami śnieg na szczytach...

Djeran – jesień

Dla plemienia Noongar kwiecień i maj to jesień i pora mrówek. Przychodzi pierwsza przerwa od upałów a wskaźnikiem jesieni są chłodne noce i wilgotne poranki. Wiatr staje się łagodniejszy i przychodzi z południa, często widać w powietrzu latające...
Australijskie pory roku

Bunuru – drugie lato

Z kalendarza plemienia Noongar: Bunuru to najgorętsza, bezdeszczowa pora roku. Na wybrzeżu popołudniami gorące wschodnie wiatry przeplatają się z chłodną bryzą morską. Dlatego tradycyjnie był to i nadal jest wspaniały czas na życie i łowienie ryb...
australijskie pory roku

Birak- pierwsze lato

W porze roku Birak deszcze słabną i rozpoczyna się upał. Popołudniami przylatuje morska bryza, która wieje z południowego-zachodu. Tradycyjnie był to czas pożarów - wypalania ziemi według wzoru mozaikowego. Niemal jak w zegarku wschodni wiatr o...
australia pory roku

Pory roku według Aborygenów

Chciałabym Was zapoznać z wiedzą Aborygenów dotyczącą zmian zachodzących w Australii związanych ze zmianą pór roku. Ograniczę się tutaj do Aborygenów zasiedlających południowo-zachodnią część Austraii Zachodniej, czyli Perth i okolice. Plemię...

Polska po 10 latach

W październiku pierwszy raz od dziesięciu lat poleciałam do Polski. Byłam ciekawa zmian jakie zaszły w ojczyźnie w ciągu ostatniej dekady, bo dużo słyszałam o tym co się dzieje od rodziny i znajomych. Denerwowałam się w samolocie nie wiedząc jakie...

Mój australijski ogród

Dopadło mnie wypalenie. Po 3,5 roku życia na pełnym gazie w baku nie było już nawet oparów. Praca na pełnym etacie, intensywne, trudne studia zaoczne i obowiązki domowe przez kilka lat nie pozostawiały mi czasu na odpoczynek i naładowanie baterii....
australijski busz

Australijska codzienność

Codzienne życie każdego z nas wygląda inaczej. Dziś chcę Wam opowiedzieć o moim zwykłym dniu, bo wiem, że interesuje Was życie w Australii, a przecież na takie życie składają się tysiące takich zwykłych dni.Na co dzień wstaję o 6 rano. Przez...
Rockingham Australia

Staycation, czyli mój urlop w Australii

“Staycation” to amerykański neologizm zbudowany ze słów “stay” - zostać i “vacation” - wakacje. Odkąd zamieszkałam w Australii, wszystkie moje urlopy spędzam w domu, od czasu do czasu wyjeżdżając na jednodniowe wycieczki bez noclegów poza domem....
dog beach

Moje Święta w Australii

Choć od przylotu do Australii moje Święta każdego roku wyglądają nieco inaczej, dwie rzeczy pozostają niezmienne - upał, który panuje w Perth o tej porze roku i potrzeba odpoczynku. Po całym roku pracy i nauki na ostatnich nogach docieram do końca...

Dzień zdrowia psychicznego

8 września w Australii obchodzimy dzień poświęcony zdrowiu psycznemu "R U OK? Day".   R U OK to skrót od "Are you okay?" czyli zapytania czy wszystko u Ciebie w porządku. Hasło przewodnie tej kampanii to "Rozmowa może odmienić życie". Jej celem...
zycie w australii

Czy Australia to kraj dla Ciebie?

Może zastanawiasz się nad przeprowadzką do Australii i masz dylemat - jechać czy nie jechać? Czy Australia to miejsce dla mnie? Czy mi się tam spodoba? Jak wygląda życie, jacy są ludzie i czy dam radę się tam zaaklimatyzować? A może to za daleko,...
Wyjazd do Australii

Jak szybko wyjechać do Australii

Ostatnimi czasy o wiele więcej osób odwiedza mojego bloga. Z jednej strony mnie to cieszy i mam nadzieję, że znajdujecie tu przydatne informacje i ciekawe dla Was treści. Z drugiej strony mam obawy, że zainteresowanie wyjazdem do Australii...

Australia Zachodnia otwiera granice

Nadszedł w końcu wyczekiwany przez miliony osób dzień. Dziś, po prawie dwóch latach  Australia Zachodnia otworzyła granice dla przyjezdnych z innych stanów i z zagranicy. Od 20 marca 2020 roku żyliśmy w zamknięciu na świat zewnętrzny. To prawie dwa...
Recenzja Niewidzialni

Recenzja książki “Niewidzialni”

„»Biali komunikują się okiem do oka. My komunikujemy się sercem do serca i umysłem do umysłu. W ten sposób możesz usłyszeć wewnętrzny głos człowieka, jego duszę« – mówią. Kiedy więc rozmawiają, są niezrozumiali przez swój rzekomy lęk. Gdy...
Uczelnie w Australii

Studia w Australii – Wasze pytania

O studiach w Australii pisałam już dwukrotnie, lecz jest to obszerny temat i wciąż otrzymuję od Was pytania związane ze studiami. Zebrałam je i publikuję wraz z odpowiedziami. Jeśli nasuną Ci się jeszcze jakieś wątpliwości, proszę zostaw komentarz...
koronawirus w Australii

Kiedy mogę przyjechać do Australii?

Kiedy Australia otworzy granice? Jak Australia radzi sobie z koronawirusem? Dlaczego Australia tak bardzo boi się wirusa? Skąd w Australii ogniska wirusa jak nikogo nie wpuszczamy?Australia zamknęła granice dla mieszkańców innych krajów 20 marca...
makijaż w Australii

Makijaż na australijski klimat

Drogie Panie! Wiadomo, że najlepiej czujemy się bez makijażu, zwłaszcza w upalne dni. Lecz gdy zachodzi konieczność podkreślenia naszej urody, najlepiej zrobić to delikatnymi kosmetykami, które przetrwają cały dzień.Wszystkie wiemy jak w...

Jak inwestować w Australii?

Australijska giełda papierów wartościowych ASX (Australian Securities Exchange) jest jedną z największych na świecie. Jej historia sięga 1861 roku kiedy powstała pierwsza giełda stanowa w Melbourne, po której w ciągu kolejnych 30 lat otwarto osobne...

11 komentarzy

  1. DanaW

    Jak zawsze bardzo ciekawy i zwięźle opisujący realia życia w Polsce wpis. Na pewno przeczytam tą książkę. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
      • Paulina M.

        Niedługo będzie 😉 Książka jest właśnie w trakcie redakcji. Pozdrowienia od tłumaczki 🙂

        Odpowiedz
        • Weronika@australijski-bumerang

          Wow! Fantastycznie! Trzymam kciuki za udane tłumaczenie i bardzo proszę o wiadomość jak będzie gotowe. Na pewno kupię kilka sztuk dla rodziny i znajomych 🙂

          Odpowiedz
  2. sagula

    Musimy się różnić pięknie 🙂 Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
  3. pielegnacyjny-zakatek.pl

    Bardzo ciekawy wpis. Nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie zainteresowała. Chętnie ją przeczytam w całości 🙂

    Odpowiedz
  4. tabkristin

    Dla damulki z wyższych sfer, bujającej w obłokach i przyzwyczajonej do luksusu,faktycznie Polska może być szkołą przetrwania.Dla pełnego zejścia na ziemię proponuję kraje afrykańskie,południowoamerykańskie i większość azjatyckich.Kazimierz

    Odpowiedz
    • Weronika@australijski-bumerang

      Zawsze moglo byc gorzej! Polska rzeczywistosc to dla Australijczykow duzy szok kulturowy. Azja, Afryka, Ameryka Poludniowa – to jest fajne na wakacje, bo tanie i egzotyczne. Australijczycy masowo jezdza na wakacje na Bali, do Wietnamu, do Tajlandii… Ale zamieszkac tam na dluzszy czas…. byloby bardzo trudno! Dziekuje za odwiedziny 🙂

      Odpowiedz
  5. Ultra

    Pani ambasadarowa ma bystre oko, wysnuwa słuszne wnioski i porównuje ze swoim krajem. Porównanie musi być, bo jest punktem odniesienia, a że subiektywne spojrzenie to normalne. Chociaż muszę powiedzieć: mam podobne zdanie jak J. Martin.
    Weroniko, masz rację, postępowania Polaków nie da się wziąć na logikę.
    Serdeczności zasyłam

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *